niedziela, 31 stycznia 2016

CO NOWEGO W STYCZNIU?

Tak - dziś jest TEN dzień. Przyszedł ten moment, kiedy jak co miesiąc, pokażę Wam co ciekawego wpadło w moje łapki. Przyszedł czas na Nowości Stycznia.

Jak zwykle zaczynam od zakupów. W niewielkiej, osiedlowej drogerii zakupiłam podkład do twarzy Ingrid Ideal Face. Skusił mnie obietnicą długotrwałości i pieknym, jasnym kolorem. Mam tylko nadzieję, że mnie nie zapcha i że kolor nie ciemnieje na twarzy zbyt mocno.

środa, 27 stycznia 2016

SŁODKI SEKRET OD FARMONY - WANILIOWY KREM DO RĄK I PAZNOKCI

Krem do rąk - kosmetyk, którego w żadnej damskiej (i męskiej również!) kosmetyczce nie powinno zabraknąć. Nigdy nie braknie go napewno w mojej. Przez ostatni miesiąc, pełna zapału, testowałam Waniliowy krem do rąk i paznokci Sweet Secret od Farmony. Czy okazał się słodki? Czy skrywał w sobie jakiś sekret? O tym dowiecie się z dalszej części tego wpisu.


niedziela, 24 stycznia 2016

Pierwszy raz z BALEA - Żel pod prysznic Melon Tango (Limited Edition)

O kosmetykach Balea czytałam naprawdę wiele. Sporo z Was je zachwala. Dlatego moje pożądanie w stosunku do mazideł tej marki wzrastało z recenzji na recenzję, które miałam okazję czytać. A tu jak na złość, w moim mieście nie widziałam jeszcze Balei stacjonarnie. Ale i ja się doczekałam. Dzięki Tatianie z bloga Dobre Dla Urody w moje łapki trafił żel pod prysznic Melon Tango (edycja limitowana). Oto moje wrażenia z jego używania.

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Maybelline - Lash Sensational, Lash Multiplying Mascara

Tusz do rzęs to był mój pierwszy kosmetyk do makijażu, który zaczęłam używać. Było to na początku liceum. I od tej pory maskara to rzecz, z którą się nie rozstaję i bez której wogóle nie wyobrażam sobie makijażu. Mogę nie pomalować ust czy nie użyć cieni do powiek. Ale tusz na rzęsach musi być zawsze. 
W życiu przetestowałam już sporo maskar - droższych i tańszych. Wprawdzie mam swojego ulubieńca, ale nie przeszkadza mi to w próbowaniu czegoś nowego od czasu do czasu. Tym razem zdradziłam mojego faworyta z Lash Sensational od Maybelline. Jesteście ciekawe, czy okazał się sensacyjny?

czwartek, 14 stycznia 2016

Trójca Przeklęta czyli trzy największe buble 2015 roku

Skoro przedstawiłam Wam swoich ulubieńców ubiegłego roku, czas przedstawić również gagatków, na których bardzo mocno się zawiodłam i którzy już napewno nie pojawią się w mojej kosmetyczce. Oto kosmetyki, które zasłużyły u mnie na niechlubne miano Bubli Roku 2015.

wtorek, 12 stycznia 2016

ULUBIONE KOSMETYKI 2015

Dwa tygodnie nowego roku za nami. Czy coś się zmieniło? Narazie chyba nic... No może tylko zima wreszcie przyszła i zabieliła świat dookoła. Poza tym - cisza i błogi spokój.
Na moim blogu czas na podsumowanie minionego roku 2015. Pokażę Wam dziś, jakie kosmetyki zachwyciły mnie i  chciałabym, aby zostały ze mną na dłużej.

piątek, 8 stycznia 2016

VIS PLANTIS - Herbal Vital Care - Żel micelarny 3 w 1 Bławatek + Pantenol

Kilka lat temu, zupełnie niechcący, trafiłam na pewien kosmetyk do demakijażu, który zachwycił mnie do tego stopnia, że od tamtej pory jest dla mnie ideałem jeśli chodzi o oczyszczanie cery. Był to żel micelarny Rosaliac od La Roche - Posay. Od tego czasu micele stały się coraz bardziej popularne. W zasadzie większość marek ma w swojej ofercie płyn lub żel micelarny. A ja namiętnie poszukuję godnego następcy mojego ukochanego Rosaliaca. Jakiś czas temu Elfa Pharm wypuściła na rynek dwa micelarne kosmetyki do demakijażu, sygnowane marką VIS PLANTIS. Jednym z nich jest Żel micelarny 3 w 1 Herbal Vital Care Bławatek + Pantenol. Ciekawe jak się u mnie spisał?

niedziela, 3 stycznia 2016

LA LUXE Paris - BB Korektor kryjąco - rozświetlający 8 w 1 bioHYALURON 4D

Zapewne większość z Was zna i stale używa korektorów. U mnie znajomość z kosmetykami tego typu wyglądała różnie. Wcześniej, jako nastolatka, miałam sporo do ukrycia i ciągle w użyciu były u mnie korektory - zwłaszcza te antybakteryjne, które z założenia miały mi pomóc w ukryciu pryszczy a jednocześnie miały je lekko wysuszyć i zniwelować. W chwili obecnej nie mam problemu z trądzikiem a moja cała uwaga skupiona jest na kryciu zasinień i zaczerwienień pod oczami. Moim zdaniem jest to największy mankament na mojej twarzy, na  który chyba już nic nie poradzę. Zostało mi więc jego tuszowanie. Wprawdzie dopiero zaczynam swoją przygodę z korektorami pod oczy, bo przyznam się szczerze, że ciężko mi było dobrać odpowiedni kolor a i nałożyć tego porządnie też nie specjalnie umiałam.
Ostatnimi czasy jednak wpadł mi w ręce BB Korektor kryjąco - rozświetlający 8 w 1 z serii bioHYALURON 4D od La Luxe. I przyznam, że zmienił on moje podejście do tego typu kosmetyków.