czwartek, 1 stycznia 2015

MANHATTAN - Soft Compact Powder Natural Look (puder prasowany)

Puder prasowany Manhattan Soft Compact Powder Natural Look zakupiłam podczas trwającej w Rossmannie promocji "2 za 1". Początkowo podchodziłam do niego z mieszanymi uczuciami - po trochu związanymi ze słabą znajomością tej marki a po trochu z niezbyt dobrymi doświadczeniami z pudrami prasowanymi. Jak się potem okazało moje obawy były zupełnie nieuzasadnione.





Opakowanie pudru Manhattan jest bardzo eleganckie. Czarne, z przezroczystą klapką. W dolnej części pudełeczka znajduje się ukryta szufladka z gąbeczką do nakładania pudru (całkiem ładna, z tłoczonym logiem firmy). Całość napewno stanowi ozdobę kosmetyczki.
Sam produkt jest bardzo delikatny, aksamitny. Testuję kolor 1 Naturelle, który jest bardzo jasny, w sam raz dla posiadaczek bladej cery. Paleta kolorów, wg informacji na stronie producenta, zawiera 7 kolorów.
Zapach - pudrowy, bardzo subtelny, ledwo wyczuwalny. Szybko się ulatnia.
Waga - 9 g. 
Cena - w promocji w Rossmannie nic mnie nie kosztował, ale jego cena to ok. 22 zł.





Od producenta:
"Delikatna struktura pudru ułatwia jego równomierne rozprowadzanie. Nadaje cerze świeży, jedwabisto-matowy wygląd. Witamina E pielęgnuje i chroni przed utratą wilgoci. Doskonały do drobnych korekt i odświeżania makijażu. Przetestowany dermatologicznie."




Skład: 
Talc, Polyethyene, Mica, Lanolin Oil, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Ethylhexanoate, Tocopheryl Acetate, Parfum, Lanolin Alcohol, Caprylic / Capric Triglyceride, Isopropyl Myristate, PEG - 8, Tocopherol, Oleyl Alcohol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Methylparaben, Propylparaben [+/- CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77891].





Moja opinia:
Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona tym pudrem. Po pierwsze jest naprawdę aksamitny i delikatny w dotyku. Nakłada się świetnie, cieniutką warstewką. Dzięki temu wystarcza na długi czas (jest to całkiem wydajny produkt - używam od ok. miesiąca i zostało jeszcze ponad połowę opakowania). Po drugie delikatnie kryje niedoskonałości (nie tworzy efektu maski), matuje cerę, ujednolica jej kolor. Według mnie przedłuża trwałość matującego makijażu o ok. 2 godziny. Po trzecie puder Manhattan ma idealny dla mnie, bardzo jasny kolor (w sam raz dla bladzioszków takich jak ja), który nie ciemnieje w ciągu dnia (chwała mu za to!). Nie bez znaczenia jest też fakt, że kosmetyk nie zapycha mi porów, nie podrażnia skóry. Nie wiem czy uwydatnia suche skórki czy nie, ponieważ na chwilę obecną nie mam takich defektów.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to trochę mizerna gąbeczka, której używanie jest raczej mało wygodne i niezbyt higieniczne,  i szufladka na gąbeczkę, która ciężko się otwiera i jak dla mnie jest mało poręczna. Ale to jest minus, który nie dotyczy działania samego produktu, tylko jego opakowania.





Podsumowując:
Puder Manhattan okazał się bardzo dobrym produktem. I chociaż początkowo podchodziłam do niego raczej z rezerwą, teraz mogę śmiało powiedzieć, że jest wart swojej ceny. To bardzo dobry kosmetyk, dla osób szukających pudru, pozwalającego uzyskać matowe, lekkie wykończenie makijażu. Polecam.

32 komentarze:

  1. Z manhattanu nie używałam jeszcze pudru. Moim ulubionym jest maybelline affinitone :) A ostatnio spodobał mi się transparentny puder sypki z bebeauty z biedronki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O pudrze z biedronki słyszałam dużo dobrych rzeczy. Z pewnością po niego sięgnę, tym bardziej, że cena jest zachęcająca.

      Usuń
  2. Miałam ten puder tylko w kolorze 0 transparent (w małej ilości wyglądał ok) jak wykończę mój obecny z Astor pewnie do niego powrócę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nr 0 też chętnie wypróbowałabym, tylko na chwilę obecną w moim Rossmannie nie ma.

      Usuń
  3. Puder jest u mnie niestety zdyskwalifikowany bo ma parafinę w składzie ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się, że kiedyś go miałam, ale już nie pamiętam jak się u mnie spisał.
    Szczęśliwego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię pudry Manhattanu, więc na pewno go wypróbuję :) Obecnie mam Perfect Teint :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiałam się nad nim, ale odpuściłam, bo ma w składzie parafinę. Mam inny od nich - bardzo lubię system z kasetką na puszek do pudru:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi właśnie ta kasetka nie bardzo się podoba. Ciężko mi ją otworzyć.

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze pudru z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy go jeszcze nie miałam , ale z chęcią przetestuje <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo dobrego o nim słyszałam, sądzę że to dobry kosmetyk w dobrej cenie, wart uwagi :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odcień bardzo dobry, jaśniutki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdybym spotkała go na półce też raczej podeszłabym do niego dość obojętnie. Dobrze wiedzieć, że nie warto się go bać :) Wszystkiego dobrego na rok 2015!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nigdy nie zwracałam na niego uwagi w Rossmanie, ale myślę, że po Twojej recenzji to się zmieni :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o nim ale w moje ręce jeszcze nie wpadł

    OdpowiedzUsuń
  14. Do tej pory miałam do czynienia tylko z odżywką z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też jestem bardzo bladziutka wiec wiem o czym mówisz :) ale gorzej znaleźć odpowiedni podkład na zimę ;) latem jeszcze jeszcze bo skóra jest troszkę opalona a zimą tragedia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja i latem mam problem bo słabo się opalam.

      Usuń
    2. no ja niby też ale zawsze to odcien ciemniejszy niż ten którego używam zimą ;) a cd sweterka ;) podpowiem Ci że jest teraz w Bershka.pl na przecenie za 34,90 ;)

      Usuń
    3. Dzięki za wiadomość. Zajrzę do Bershki i popatrzę na ten sweterek :-)

      Usuń
  16. mam puder tej marki, ale w wersji sypkiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dosłownie minutę temu oglądałam recenzję pudru prasowanego. ;] Jednak to nie mój odcień.

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam go ze 3 lata - bardzo dobrze sie sprawdzal

    OdpowiedzUsuń
  19. Z Manhattanu miałam tylko lakiery :) Wydaje się być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas dzisiaj pojawil sie wpis o pudrze ktory Cie zaciekawil a mianowicie puder sypki z MANHATTANU :) Jesli masz ochote to przeczytaj, ale w skrocie moge Ci powiedziec ze jest na PLUS a na MINUS tak jak u Ciebie jak dla mnie moze nie do konca opakowanie, a sposob wydobywania :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Brzmi az niewiarygodnie ;p bo manhatan to nie jakas swietna marka ;p

    Dodaje do obs! :)
    Byłoby mi niemziernie miło, gdybyś znalazała czas i zajrzała także do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. właśnie zdenkowałam ten produkt:) Byłam z niego bardzo zadowolona i z pewnością jeszcze do tego pudru wrócę :) był super! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Wszystkie czytam z uwagą i w miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej z Was.