Mija styczeń ( tak szybko? przecież niedawno był sylwester!?) - pierwszy miesiąc roku, pierwszy miesiąc trwania w swoim noworocznym postanowieniu - kupować rzeczy tylko niezbędne, wykorzystać zapasy :-)
Mimo to kilka rzeczy wpadło do mojej kosmetyczki i nie tylko. Jesteście ciekawe co to jest? Zapraszam.
Mini - zakupy w Drogerii Natura:
1. Moje pierwsze serum (dacie wiarę, że wcześniej, nie używałam tego typu kosmetyków?) - Eveline Cosmetics - Diamonds & 24k Gold - Serum na twarz i szyję 5 w 1. Jestem ciekawa jak się spisze. No i czy rzeczywiście serum to kosmetyk niezbędny?
2. Mój ukochany Carmex. Tym razem sztyft o smaku śmietankowym (chociaż na opakowaniu jest napisane - Vanilla).
Mini - zakupy z Biedronki:
1. BeBeauty - High Definition Loose Powder - puder sypki. Kosmetyk wyprodukowany dla Biedronki przez firmę Bell. Zaskoczył mnie jego biały kolor. Mam nadzieję, że po użyciu moja blada twarz nie stanie się biała jak mąka.
2. BeBeauty - Mleczko nawilżające do oczyszczania i demakijażu twarzy i oczu. Romans Biedronki z Torf Corporation (tak, tak - ta firma produkuje też kosmetyki pod marką Tołpa). Jestem ciekawa czy kosmetyk za mniej niż 5 zł okaże się bublem czy perełką.
No i niespodzianka od Biedronki - zgrabna paczuszka a w niej 16 dużych podgrzewaczy w 8 zapachach, niedostępnych narazie w sklepach. Do przetestowania i oceny. Zobaczymy, który z nich przypadnie mi najbardziej do gustu i który będzie dostępny w ofercie Biedronki.
Znacie, któryś z wymienionych wyżej produktów? A może też załapałyście się do testowania świec zapachowych?
Urocze te świeczuszki :) sama bym z chęcią zaopatrzyła się w taki zestawik :)
OdpowiedzUsuńRównież skusiłam się na Carmex. Fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńGratuluje świeczuszek ja nie zdążyłam jak zwykle :(
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości ;) Świeczuszek zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńTak, myślę że serum powinna stosować każda kobieta. Ja mam z the body shop. Jest u mnie na blogu : http://kosmetykiwmoimswiecie.blogspot.dk/2014/02/kosmetyki-body-shop.html a niedługo recenzja innego serum też z the body shop.
OdpowiedzUsuńZapraszam na najnowszy post. Pozdrawiam
paczuszka z biedroki super;)
OdpowiedzUsuńNo z biedry ciekawa paczka.
OdpowiedzUsuńPomadkę z Carmexa uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńPuder BeBeauty jest świetny, używam go ostatnio codziennie. Na twarzy robi się przeźroczysty :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to serum na twarz :)
OdpowiedzUsuńAktualnie nie kupuję kosmetyków pielęgnacyjnych, muszę wyczerpać zapasy... ;)
OdpowiedzUsuńJa również staram się narazie wykorzystać to co mam. ale niektórych kosmetyków nie mam już w zapasie.
UsuńTe podgrzewacze zapowiadają się świetnie! :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci w sekrecie, że niektóre są naprawdę fajne a niektórych wogóle nie czuć podczas palenia.
UsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam klasyczny Carmex :)
OdpowiedzUsuńFajna ta paczka od Biedronki :)
Miałam to mleczko BeBeauty i niestety bardzo podrażniało mi oczy :/
OdpowiedzUsuńJa narazie testuję je. Ale pewnie niebawem pojawi się moja recenzja.
UsuńUwielbiam Carmexy :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to serum, ciekawe jak się spisze? Tak jak nie spotkałam tego pudru w Biedronce .. a szkoda.Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńCarmax Ci nie mięknie? Siostra miała taki tylko limonkowy i po pewnym czasie musiała włożyć go do lodówki bo nie dało się posmarować ust :)
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę tych cudowności z Biedronki :D Nazwy mają takie jak YC ;)
Z moim Carmexem nic się nie dzieje - a miałam ich już sporo. ciągle ma taką samą konsystencję.
UsuńUwielbiam Carmexy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, http://juliet-monroe.blogspot.com/KLIK :))
Te podgrzewacze kuszą, zaś Carmex w wersji o smaku śmietankowym musi być niesamowity!!
OdpowiedzUsuńPodgrzewacze wyglądają fajnie, ale niektórych nie czuć podczas palenia. Carmex jest super !
UsuńSzybciutko minął ten styczeń :) Waniliowy Carmex mmm :)
OdpowiedzUsuńCarmex!
OdpowiedzUsuńBalsam zimą to podstawa! :D
Te podgrzewacze pewnie są świetne i pięknie pachną! :) Fajne nowości. Powiem Ci, że niektóre kosmetyki z Biedronki są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńCarmex najlepszy na świecie, jetsem od niego uzależniona ;-)
OdpowiedzUsuńGood post dear! I love your blog <3
OdpowiedzUsuńI am following now and you can also follow me please :)))
Kisses...
http://tasarimkaravani.blogspot.com.tr/
Fajnie być taki testerem bo można wpłynąć na to co będziemy później kupować :)
OdpowiedzUsuńHehehe racja. Ale też jest taka odpowiedzialność - jak Ty źle wybierzesz, to potem w sklepie na półkach będzie stało badziewie.
UsuńPaczka z biedronki urocza i przydatna, nie jakieś śmieciowe zbieracze kurzu.
OdpowiedzUsuńWszyscytak zachwalają te pomadki carmex, że chyba się niedługo skuszę :)
mleczko z B jest świetne, mam je i zachwalam
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twoich nowości. Też niedawno kupiłam swoje pierwsze serum :)
OdpowiedzUsuńJej, więc nie jeetem jedyna.kupując czasem kosmetyki z biedry! Mam puder z be beauty i jestem z niego zadowolna. Nie uwazam, zeby byk gorszy kd drogeryjnych pudrow.
OdpowiedzUsuńCo do carmexu, to jes to teraz mija ulubiona pimadka. Kiedys byla nia nivea, ale albo cos sie zmienilo w skladzie albk nie dziala juz na mnie tak dobrze... wrecz przeciwnie.
zapraszam do mnie i pozdrawiam serdecznie!
Czasem coś tam kupię w Biedronce...ale z kosmetyku na kosmetyk przekonuję się, że nie warto.
UsuńCzasem coś tam kupię w Biedronce...ale z kosmetyku na kosmetyk przekonuję się, że nie warto.
UsuńNaprawde? Mnie sie ten puder dobrze sprawdzil. Jedyne co mnie stamtad uczulilo byl plyn do demakijazu.
UsuńPozdrawiam!
Też niedawno zaopatrzyłam się w Carmex :) Tak czy siak czy to wanilia czy śmietanka....Nic nie czuć :) Jak dla mnie tylko mentol :)
OdpowiedzUsuńAle uwielbiam :)
Pozdrawiam
Serum Eveline bardzo mnie zainteresowało, już od jakiegoś czasu mam chrapkę na coś z tej serii z kwasem hialuronowym :)
OdpowiedzUsuń