Znacie definicję „serum”?
Nie znacie? Ja też nie, bo jako takiej definicji „serum” raczej nigdzie nie
znajdziecie, bo jej po prostu nie ma. Generalnie przyjmuje się jednak, że jest
to kosmetyk działający silniej, lepiej niż standardowy krem, a jednoczenie jest
to preparat o lżejszej konsystencji. Ostatnio coraz bardziej modne stają się
sera nie tylko do twarzy ale do ciała i do rąk. Ja zakończyłam niedawno
Skoncentrowane Serum do Rąk i Paznokci marki Cztery Pory Roku i czas napisać o
nim słów kilka.
Elegancka, biała
tubka zakończona jest nie klasycznym „dzióbkiem”, przez który wyciskamy
preparat a pompką znaną nam chociażby z serów do twarzy czy z kosmetyków do
ciała. Pompką działa bez zarzutu, chociaż uważam, że równie dobrym rozwiązaniem
byłaby standardowa tubka – jak w innych kremach do rąk.
Konsystencja raczej do
lekkich nie należy. Serum Cztery Pory Roku jest raczej preparatem gęstym, dość
tłustym. Czyli pod tym względem bliżej mu do odżywczych, zimowych kremów niż do
lekkiego serum.
Kolor – biały. Zapach
jest typowo kremowy, dość silny, pozostający na skórze dłoni przez jakiś czas
po aplikacji.
Pojemność – 50 ml,
Cena – ok. 8,50 zł.
Od producenta:
„Serum
do rąk Cztery Pory Roku dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych
zapewnia intensywną regenerację zniszczonej i podrażnionej skóry już po 1.
użyciu. Dzięki lekkiej konsystencji bardzo szybko wchłania się, pozostawiając
skórę jedwabiście gładką i miękką w dotyku.
REZULTATY:
natychmiast
przynosi ulgę zniszczonej i podrażnionej skórze intensywnie regeneruje i
nawilża i likwiduje szorstkości
skóry nawilża i wygładza skórki wokół paznokci chroni przed niekorzystnym
wpływem czynników zewnętrznych
NATURALNE
SKŁADNIKI AKTYWNE:
ekstrakt
z białej herbaty –
regeneruje, odżywia i wygładza skórę dłoni
5%
masła shea -
likwiduje szorstkość dłoni oraz skutecznie chroni je przed wiatrem i mrozem
olej
słonecznikowy - zmiękcza i
wygładza, wzmacnia barierę ochronną naskórka
alantoina - działa
intensywnie nawilżająco i łagodząco
0%
PARABENÓW
Skład:
Moja opinia:
Biorąc do ręki Serum
Cztery Pory Roku liczyłam na to, że dostanę kosmetyk lekki, bardzo dobrze
wchłaniający się i świetnie działający. Wszakże serum takie właśnie być powinno
– lekkie, z cała masą składników odżywczych. A co dostałam? Gęsty krem, który
średnio się rozsmarowuje i do tego wolno wchłania, pozostawiając na dłoniach śliską i tłustą warstewkę. Może ktoś uzna, że przesadzam, ale dla mnie jest to
cecha, która dyskwalifikuje kosmetyk. Nie chce mi się czekać, aż wchłonie się
on na tyle, bym bez problemu mogła wrócić do codziennych zajęć. Na noc może i ok,
ale na dzień, dla osoby sporo pracującej dłońmi – niestety jest to wielki
minus. Próbowałam nawet kombinować z ilością ale nic to nie daje. Gdy wezmę za
dużo serum to wchłania się ono wieki. Gdy wezmę mini porcję to z kolei w ogóle nie
czuję, że czymkolwiek posmarowałam ręce. I tak źle, i tak niedobrze.
Co do samego
działania też tyłka z wrażenia mi nie urwało. Serum działa jak zwykły, średniej
jakości krem do rąk. Efekt nawilżenia i odżywienia jest u mnie krótkotrwały. Po
jakiejś godzinie znów najchętniej posmarowałabym czymś dłonie bo przestaję czuć
komfort na skórze i znów mam wrażenie, że jest ona niemiła w dotyku. O
regeneracji zniszczonej, czy przesuszonej skóry to nawet nie mówię, bo w tej
kwestii Serum Cztery Pory Roku nie zrobiło zupełnie nic. Nie zauważyłam, żeby
chociaż w minimalnym stopniu poprawił się stan mojej dłoni czy paznokci.
Powiem jeszcze tylko
dwa słowa o wydajności. Jest ona aż za dobra jak na taki kosmetyk. Ja już w
połowie opakowania zastanawiałam się, kiedy ono wreszcie się skończy, żeby mieć
ten koszmarek już za sobą.
Podsumowując:
Skoncentrowane Serum do
Rąk i Paznokci Cztery Pory Roku to według mnie bubel. Miało być tak pięknie a
wyszło mazidło, które niczym nie różni się od kiepskich kremów do rąk z
podrzędnego kiosku. Jest to ten rodzaj produktu, po który na pewno już nie
sięgnę.
Szkoda, że się nie spisał ...
OdpowiedzUsuńJa też żałuję, bo pokładałm w nim spore nadzieje.
UsuńTej wersji nie miałam. Miałam taką chyba ultranawilżającą, typowa wazelinka, tragedia, chwila moment i koniec nawilżenia. Teraz mam odmładzającą, nie jest zła ale szału nie robi.
OdpowiedzUsuńJa już nie mam ochoty na sera z tej marki.
Usuńszkoda, że taki słaby
OdpowiedzUsuńczyli u mnie by się już nie sprawdził gdyż nie lubię gdy serum pozostawia na na dłoniach śliską i tłustą warstewkę ;/
OdpowiedzUsuńJa też bardzo tego nie lubię.
UsuńMiałam go i dokładnie tak samo jak u Ciebie; nawilżenie utrzymuje się bardzo krótko;
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem jedyna, która to odczuła.
UsuńNigdy go nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńZnam ten produkt i może bublem dla mnie nie jest, ale do serum dużo mu brakuje ;(
OdpowiedzUsuńTo prawda - tym bardziej, że niektóre kremy wypadają o niebo lepiej niż to serum.
Usuńfaktycznie to serum to trochę nieporozumienie, długo się wchłania i obtłuszcza dłonie :-(
OdpowiedzUsuńJa bym go nazwała kremem a nie serum.
UsuńChciałam je kupić, ale skoro długo się wchłania to sobie odpuszczę..
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię kiedy produkt ma nawilżać a po kilkunastu minutach ślad po nim znika ,a skóra pozostaje taka jaka jest .
OdpowiedzUsuńPrzy takich kosmetykach zawsze zastanawiam się po co mi takie coś, co nie działa.
UsuńSpodziewałam się, że będzie bez rewelacji niestety :<
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka niepochlebnych opinii na jego temat.
OdpowiedzUsuńJa poczytałam dopiero jak już miałam to serum w szufladzie :-)
Usuńpomysł z pompką niezły, ale cóż z tego skoro produkt marny..
OdpowiedzUsuńPrzerost formy nad treścią.
UsuńO, szkoda, a już myślałam, że może coś fajnego od tej firmy..
OdpowiedzUsuńZaszaleli z nazwą ale nie z samym produktem. Nie znoszę kremów do rąk, które się długo wchłaniają. Mogą nawet słabiej działać, byle dłonie się nie lepiły.
OdpowiedzUsuńZaszaleli. Nazwali zwykły krem "serum". A tak naprawdę produkt jest słabej jakości i do serum to mu bardzo daleko.
UsuńNigdy nie przepadałam za kremami do rąk tej marki i widzę, że serum też jest słabe :(
OdpowiedzUsuńMoja mama dawniej używała tych kremów, ale nie jesteśmy z nich zadowolone :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem kremy spisują się lepiej. Chociaż też nie za bardzo nadają się na dzień.
UsuńZazwyczaj to co jest koszarkiem jest bardzo wydajne ;x
OdpowiedzUsuńMiałam już dwie wersje tego serum, kurację odmładzającą oraz hmmm, nie pamiętam, ale ta pierwsza była lepsza. Dla mnie żaden z tych kremów nie był bublem a dobrym kosmetykiem do stosowania w pracy gdzie cięgle piszę na klawiaturze i dotykam urządzeń biurowych. Jest lekki i dzięki temu nie zostawiam tłustych śladów.
OdpowiedzUsuń