poniedziałek, 7 września 2015

Zmysłowa pielęgnacja dłoni z kremem DELAWELL

"Dłonie to wizytówka każdej kobiety" - to stwierdzenie stare jak świat i wciąż aktualne. Ja może jakąś fanatyczką dłoni nie jestem ale lubię je mieć zadbane - gładkie, miękkie i miłe w dotyku. Dlatego w mojej kosmetyczce nigdy nie może zabraknąc kremu do rąk. Ostatnio miałam okazję używać preparatu DELAWELL - Sensual Fruit Cream (Zmysłowego kremu owocowego). Wprawdzie jest to krem do rąk i stóp ale ja stosowałam go jedynie na dłonie. 
Opakowanie zdenkowane więc czas na wrażenia.



Krem znajduje się w pokaźnej, smukłej butelce z pompką. Pompką nie zacina się, nie zapycha. Przyznam szczerze, że i sposób wydobywania produktu bardzo mi się podoba no i oczywiście pojemność butli również zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.



Konsystencja kosmetyku jest dość rzadka jak na krem i zupełnie inna od tych, które do tej pory używałam. Jest bardzo lekka, delikatna. Krem ma kolor złamanej bieli.



Zastanawiałam się dość długo w jaki sposób opisać Wam zapach. Nazwa kosmetyku i szata graficzna opakowania kojarzy się ze słodką, otulającą wonią owoców. Niestety ja takiego aromatu zupełnie się nie "dowąchałam". Według mnie kosmetyk pachnie kwaśno (nie jest to bynajmniej kwaskowość właściwa cytrusom), z lekką domieszką typowego zapachu kremu i odrobiną ogórka. Może nawet nieco chemicznie. Nie byłam w stanie dokładnie określić czy czuję jakieś owoce i jeśli tak to jakie. Jedno jest pewne - dla mnie te aromaty napewno zmysłowe nie są, chociaż jakoś specjalnie uciążliwe też nie. 
Zapach pozostaje na dłoniach jakiś czas po nałożeniu kremu ale jest to aromat raczej delikatny i nie męczący.

Pojemność - 250 ml,
Cena - 41 zł



Od producenta:
"Zmysłowy Krem Owocowy do dłoni i stóp o działaniu regenerującym, silnie nawilżającym i odżywczym. Ma właściwości antyoksydacyjne i przeciwstarzeniowe. Bardzo dobrze się wchłania. Skóra po zastosowaniu kremu jest elastyczna, nawilżona i miękka w dotyku. Najważniejsze składniki naturalne: 
Acerola - źródło witaminy C, a także A, B1, B2 oraz PP. Posiada silne właściwości przeciwutleniające oraz nawilżające. Spowalnia starzenie skóry. 
Liczi - źródło witamin, szczególnie witaminy C oraz protein i soli mineralnych (wapnia, fosforu, potasu, żelaza). Działa regenerująco, zapewnia właściwy poziom nawilżenia skóry oraz powoduje jej ujędrnienie. 

Mocznik - składnik o dużym znaczeniu w podologii, w wysokich stężeniach ma właściwości złuszczające, reguluje proces rogowacenia naskórka i zmiękcza go. W mniejszych stężaniach silnie nawilża i wygładza. Powoduje, że skóra jest gładka i jędrna. Sprzyja szybszemu gojeniu ran i podrażnień. 
Olej z kiełków pszenicy - charakteryzuje się wysoką zawartością witaminy E, A, D, Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych, składników mineralnych, fitosteroli i cennych lecytyn. Działa normalizująco, przeciwzapalnie i kojąco, nawilża i uelastycznia skórę, łagodzi podrażnienia. 
Masło kakaowe - bogate w witaminy (A, E, F) i składniki mineralne. Silnie natłuszcza i uelastycznia skórę. Wygładza, nawilża, zapobiega utracie wody. Łagodzi podrażnienia. Poprawia koloryt skóry.
Allantoina - działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia, nawilża, wygładza i regeneruje skórę. Działa ochronnie, nadaje skórze miękkości, przyspiesza proces gojenia. Działa silnie nawilżająco, przez co wywołuje uczucie gładkości na skórze. 
D-Panthenol (prowitamina B5) - działa aktywizująco na podziały komórek naskórka, przyśpieszając gojenie, łagodzi podrażnienia. Działa przeciwzapalnie. Wzmacnia działanie innych środków nawilżających. 
Witamina E - "witamina młodości", zapobiega wolnym rodnikom i starzeniu skóry. Chroni skórę przed nadmiernym wysuszeniem, utrata jędrności i elastyczności, a tym samym zmniejsza ryzyko powstawania pęknięć naskórka.
Cytrynian Trójetylu - naturalna substancja hamująca rozwój bakterii odpowiedzialnych za przykry zapach potu.





Skład:
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Glyceryl Stearate, Triethyl Citrate, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil, Litchi Chinensis Fruit Extract, Cetearyl Alcohol, Myristyl Myristate, Urea, Theobroma Cacao ( Cocoa) Seed Butter, Malpighia Glabra Fruit Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Dimethicone, Allantoin, Xanthan Gum, Sodium Polyacrylate, D-Panthenol, Parfum, Sodium Phytate, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, CI 16185.



Moja opinia:
Krem DELAWELL bardzo dobrze się aplikuje. Jedna, maksymalnie 2 pompki wystarczą aby dokładnie pokryć całe dłonie. Podczas rozprowadzania miałam wrażenie, że dłonie są mokre i że nie będę w stanie wmasować takiej ilości wilgoci w skórę. Ale uczucie to okazało się bardzo krótkotrwałe bo już po chwili moje dłonie wchłonęły cały krem niemalże do ostatniej kropli, pozostawiając na skórze delikatną, aksamitna w dotyku warstewkę. Nie jest ona ani tłusta ani lepka. Sprawia, że dłonie już po pierwszym użyciu są przyjemniejsze w dotyku. Mnie osobiście ta warstewka nie przeszkodziła w żadnych pracach.



Krem ładnie nawilża dłonie już od pierwszego użycia. Sprawia, że skóra jest przyjemnie gładka i nabiera zdrowego blasku. Muszę jednak stwierdzić, że na mocno zniszczone dłonie może być jednak za słaby. Próbowałam używać ten krem również na stopy ale według mnie tutaj spisuje się nieco gorzej. Na w miarę zadbanych stopach daje radę i utrzymuje stopy w dobrym stanie. Natomiast w przypadku stóp przesuszonych czy w przypadku popękanych pięt kompletnie nie działa. Jest za słaby.
Niewątpliwym plusem jest wydajność kosmetyku. Butelka wystarczy na długi czas. Niestety taka pojemnośc ma też swoje wady. Opakowanie jest zbyt duże i zbyt ciężkie aby nosić je ze sobą w torebce. Na szczęście producent pomyślal o kobietach, które chcą mieć swój ulubiony krem do rąk zawsze ze sobą i w jego ofercie można znaleźć tą wersję kremu w opakowaniach o pojemności 50 ml i 120 ml. Jednym słowem - dla każdego coś dobrego.

Podsumowanie:
Zmysłowy krem owocowy to pierwszy kosmetyk DELAWELL, który miałam okazję używać. I już od razu trafiłam na niezły kosmetyk. Fajny krem do rąk zadbał o moje dłonie i utrzymał je w dobrym stanie. Dzieki niemu mam też ochotę na poznawanie innych produktów DELAWELL.

42 komentarze:

  1. Pojemność taka jak masła do ciała ;) Bałabym się że zaraz mi się znudzi i będę go tylko męczyć, ale mniejszą wersję chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojemność duża - to fakt. Jeśli używa się go tylko na dłonie to rzeczywiście można się znudzić. Myślę, że gdyby nakładać go na stopy to skończyłby się dużo szybciej.

      Usuń
  2. Jak na krem do rąk, całkiem duża pojemność. Plus za wygodny dozowniczek. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dozownik na plus! Nie znam tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pompka to naprawdę dobre rozwiązanie w kremie do rąk.

      Usuń
  4. Pojemność to ma ogromną. Dobrze, że zadowoliło Cię jego działanie. =)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam problem z zapachami w kremach do rąk. Wolę takie totalnie niepachnące:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ten raczej nie jest dla Ciebie bo ma zapach.

      Usuń
  6. Skład nie powala, ale pojemność faktycznie duża ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Firma jest mi obca, ale zapowiada się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Raczej nie dla mnie, wolałabym inny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej marki ;) Ale ja zapamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. coraz głośniej robi się o tej marce na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym go wypróbowała. Miałam scrub do ciała z tej serii i byłam z niego bardzo zadowolona, a zapach dla mnie bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię butelki z pompką , wtedy o wiele łatwiej. Ale tego cuda jeszcze nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam ten kremik , pięknie pachnie <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Kremu nie miałam, ale fajny mają złoty olejek do skórek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nie miałam olejku a chętnie spróbowałabym.

      Usuń
  15. Bardzo lubię produkty z pompką :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam go i bardzo lubię :) Wydajny, starcza na długo, piękny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam kompletnie, ale prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś czuję, że nie polubiłabym tego zapachu..

    OdpowiedzUsuń
  19. Od dawna mnie kuszą ich produkty,

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam markę, mam z tej firmy mały kremik do rąk - super jest :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapachem trochę oszukuje. Super jednak, że tak dokładnie się wchłania.

    OdpowiedzUsuń
  22. miałam z tej marki póki co tylko olejki i były bardzo fajne, kremu tez jestem bardzo ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawy taka mniejsza wersję do torebki to bym chętnie przygarnela :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię takie nie tłuste i lepkie kremy do rąk. Ten prawdę mówiąc pierwszy raz widzę.

    OdpowiedzUsuń
  25. ha ja bym sie złapała na ta zmysłowosc choc nie uzywam do rak nic ale słowa kluczowe na mnie działaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe zmysłowośc i na mnie działa i często się łapię na tym, że szukam tego słowa w opisie.

      Usuń
  26. Ja mam z tej firmy krem do rąk który był w jednym z sierpniowych boxów i jestem nim zachwycona. Pięknie pachnie i doskonale pielęgnuje. Pisałam do Ciebie na fb w związku z wygraną na moim blogu. Nie zgłaszasz się więc piszę tutaj. Szkoda żeby nagroda przepadła :-) bo za 2 dni muszę wybrać kolejną osobę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam z tej firmy krem do rąk który był w jednym z sierpniowych boxów i jestem nim zachwycona. Pięknie pachnie i doskonale pielęgnuje. Pisałam do Ciebie na fb w związku z wygraną na moim blogu. Nie zgłaszasz się więc piszę tutaj. Szkoda żeby nagroda przepadła :-) bo za 2 dni muszę wybrać kolejną osobę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię kremy do dłoni w tego typu opakowaniach, choć akurat tej marki nie miałam okazji poznać.

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeśli dbasz o stopy to ten krem jest ok. ale na takie zapuszczone popękane to bedzie za słaby.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam peeling z tej serii i zapach przyznam ma dość dziwny :) Krem widzę, że bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Wszystkie czytam z uwagą i w miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej z Was.