piątek, 10 kwietnia 2015

Makeup Revolution - HIGHLIGHT, Highlighting Powder Palette

Paletkę rozświetlaczy Makeup Revolution - Highlight wygrałam w konkursie organizowanym przez Ann nnę na blogu Świat Wizażu. Jako, że jest to mój pierwszy kosmetyk tego typu, od razu przystapiłam do testów. Zobaczcie, co z tego wynikło.


Rozświetlacze zamknięte są w czarnym, bardzo eleganckim pudełeczku ze złotymi napisami. Paletka wykonana jest z solidnego plastiku. W środku znajduje się spore lusterko (w sumie mogłoby go nawet nie być – i tak nie używam go w trakcie nakładania kosmetyku). Brak jedynie pędzla czy puszku do nakładania kosmetyku. Całość dodatkowo zabezpieczona jest kartonikiem w kolorze różowego złota. Dzięki temu paletka wygląda luksusowo.


Konsystencja kosmetyku na pierwszy rzut oka wygląda na bardzo twardą. Nic bardziej mylnego. Rozświetlacze zrobione są z bardzo drobno zmielonego pudru, mocno sprasowanego. Rozcierając je pod palcami mam wrażenie, że miziam aksamit.


W paletce znajdują się trzy odcienie rozśwetlacza: bardzo jasny złoty, cukierkowo różowy z metalicznym, chłodnym połyskiem i bardzo jasny wrzosowy – również z zimną poświatą. Zazwyczaj miksuję te trzy odcienie ze sobą i dopiero wtedy nakładam na twarz, aczkolwiek zdarza mi się stosować je pojedynczo. Wydaje mi się, że kolory te, ze względu na chłodny połysk, lepiej spisują się na bladej twarzy niż na cieplej, opalonej karnacji.

Kosmetyk niemalże nie pachnie. Podczas nakładania unosi się lekko pudrowa woń (coś jak puder sypki, czy cień do powiek), ale nie czuć go na skórze, ponieważ momentalnie się ulatnia.


(na górze - rozświetlacze w świetle dziennym, na dole - w świetle sztucznym)

Pojemność – 15g (każdy odcień po 5 g)
Cena – ok. 40 zł.

Od producenta:
"Paleta rozświetlaczy Makeup Revolution Highlighter Palette zawiera 3 najpopularniejsze rozświetlacze firmyMakeup Revolution - Golden Lights, Peach Lights oraz Pink Lights. Rozświetlacze są doskonale napigmentowane, zapewniają piękny, nienachalny blask. Paleta wyposażona jest w lusterko."



Skład:
Mica, Talc, Dimethicone, Nylon12, Magnesium Aluminum, Silicate, Methylparaben, Propylparaben, (+/-): CI 77891, CI77491, CI77492, CI77499, CI15850, CI77510.

Moja opinia:
Rozświetlacze Makeup Revolution są moim pierwszym kosmetykiem tego typu. Dopiero uczę się ich stosowania i nakładania. Ale muszę przyznać, że paletka Highlights bardzo przypadła mi do gustu. Kosmetyk nakłada się bardzo dobrze. Jest delikatny, bardzo mięciutki i ładnie rozprowadza się na skórze. Nie udało mi się jeszcze przesadzić z jego ilością na twarzy, więc pod tym względem też jestem usatysfakcjonowana (szczerze, to bałam się, że bez mojej wprawy w stosowaniu rozświetla cza, mogę zrobić z siebie świecącą choinkę i wyglądać kiczowato).

 
(efekt na twarzy w świetle dziennym)

(efekt na twarzy w świetle sztucznym)

Kosmetyk daje fajny, delikatny połysk, jednakże nie jest to błysk brokatu, gdzie widać każdą drobinkę, lecz raczej satynowej, połyskującej tafli. No może na upartego, w sztucznym świetle, albo w słońcu, da się zauważyć mocniej błyszczące drobinki, ale daleko im do brokatu. Efekt użycia rozświetlacza oceniam jako bardzo naturalny i subtelny.
Kosmetyk nie zapchał porów, nie spowodował wysypu pryszczy (też obawiałam się tego przed pierwszym zastosowaniem, bo to przecież kolejna warstwa tapety na twarzy). Dodatkowo nie zauważyłam podrażnienia skóry ani żadnych reakcji alergicznych.
Rozświetlacz jest bardzo wydajny. Stosuję go już od około miesiąca a ubytek jest minimalny. Czuję, że paletka posłuży mi jeszcze przez długi czas. Mam nadzieję, że uda mi się ją skończyć w ciągu 12 miesięcy, tak jak zaleca producent.


Podsumowując:
Paletka rozświetla czy Makeup Revolution jest świetna. Używa się ją łatwo i przyjemnie. I nawet dla takiego laika jak ja, jego  aplikacja nie stanowi żadnego problemu. Kosmetyk sprawia, że twarz wygląda na bardziej wypoczętą i zdrowszą. A sama paletka jest na tyle elegancka, że z pewnością może stanowić ozdobę kosmetyczki. Polecam

60 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo ładnie, nie jest nachalny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to zauważyłam, tym bardziej, że wolę delikatny, naturalny połysk niż twarz świecącą jak choinka na Boże Narodzenie.

      Usuń
  2. Świetne odcienie, kocham rozświetlacze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że najbardziej bałam się tego fioletowego. Ale jest ok.

      Usuń
  3. Odcienie są naprawdę przyzwoite;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że wszystkie odcienie raczej chłodne. Z rozświetlaczami nie mam żadnego doświadczenia, ale chciałabym jakiś wypróbować latem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem, to dostępna jest też paletka z ciepłymi kolorami - Radiance. Może je kupić np. tutaj http://mintishop.pl/product-pol-5718-Makeup-Revolution-Paleta-rozswietlaczy-RADIANCE.html

      Usuń
  5. Jak tylko skończę highlighter z Bell to zastanowię się nad zakupem tej paletki :) i te chłodne odcienie to jakby dla mnie stworzone :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny, delikatny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. swietna recenzja, naprawde mnie nią zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy. Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  8. Ja też nie używałam do tej pory rozświetlacza :) Faktycznie efekt u Ciebie jest bardzo ładny i subtelny także może i u mnie by się sprawdziło takie trio na pierwszy raz :) I opakowanie też mi się podoba, elegancka czerń najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro mnie się udało całkiem nieźle go nałożyć to i Tobie też się uda.

      Usuń
  9. Podobają mi się kolory tych cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko, ale przepiękne te odcienie, no idealne są. Oficjalnie zazdroszczę Ci tej paletki! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Pierwszy raz ktoś mi oficjalnie czegoś zazdrości. Do tej pory od zazdroszczenia byłam właśnie ja :-)

      Usuń
  11. Podoba mi się taki subtelny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładnie wygląda na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny makijaż oka ! ;)) :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie prezentuje się na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Paletka prezentuje się świetnie miałabym na nią ochotę. Kolory delikatne i stonowane. Myślę, że do pracy akurat

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześlicznie wygląda. Uwielbiam rozświetlacze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne kolorki, świetnie wygląda to na oczach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na oczach to akurat cienie z paletki MUR Essential Shimmers.

      Usuń
  18. mam peach lights i golden lights, uwielbiam je bo idealnie nadają się też do makijażu oczu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie próbowałam nakładać tych rozświetlaczy na oczy, ale napewno spróbuję.

      Usuń
  19. Ładne, delikatne kolory. :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. środkowy kolor mi się tylko podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale śliczne , właśnie rozglądam się za jakimiś rozświetlaczami :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też bym chciała wygrać taką paletkę :D
    Ogólnie bardzo podobają mi się paletki tej firmy, zarówno z cieniami, jak i różami, bądź jak w tym przypadku - z rozświetlaczami. A efekt jest super, bardzo naturalny i świeży :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowne! Pierwszy raz widzę tą paletkę i jestem zakochana po prostu. Idealne są.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo mi się podoba efekt na twarzy, delikatnie i subtelnie, czyli tak jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w zasadzie do tej pory unikałam rozświetlaczy, bo bałam się, że będęświecić jak choinka. Ale widzę, że niepotrzebnie.

      Usuń
  25. Super się prezentuję a takie w odcieniu złota uwielbiam :) więc rozświetlacze na pewno przypadłyby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie używałam jeszcze rozświetlaczy, ale z MUR mam cienie i 3 błyszczyki ;) bardzo dobre kosmetyki !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam jeszcze paletkę cieni i potwierdzam - są dobre.

      Usuń
  27. Super kolory i bardzo fajnie rozświetliły Ci twarz... :)

    OdpowiedzUsuń
  28. paletka estetyczna, ale efekt mi się nie podoba

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie przepadam za takim mocnym rozświetleniem.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam ich paletę róży i korektorów, a rozświetlacz wystarcza mi jeden w odcieniu Golden Lights :)

    OdpowiedzUsuń
  31. b;lyszcza sie ale ja nie uzywam rozswietlaczyL:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla mnie by się niestety nie nadały, zbyt chłodne :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Matko piękna paleta!
    Ale Ty masz gładziutką cerę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Staram się jak mogę, żeby taką mieć.

      Usuń
  34. Ten rozświetlacz wpadający w kolor złota jest najpiękniejszy z nich ! Chciałabym <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja uwielbiam ich paletę róży:)

    OdpowiedzUsuń
  36. O matko, chyba się zakochałam! :) Przepiękne!! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ten środkowy przepiękny...ja uwielbiam rozświetlacze z różowymi tonami :)
    ps fajny blog obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wygląda bardzo ładnie, a cera wygląda na taką promienistą, przy czym efekt nie jest nachalny, przesadzony.

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne kolory, ale na zdjęciu wygląda, jakby miał spore drobinki ( szczególnie zdjęcie buzi)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że jest to raczej efekt działania lampy błyskowej w aparacie skumulowanej ze sztucznym oświetleniem..

      Usuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Wszystkie czytam z uwagą i w miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej z Was.