Chyba każda z nas wie, jak ważna jest higiena miejsc intymnych i jak łatwo o podrażnienia tej wrażliwej strefy, spowodowane stosowaniem różnych kosmetyków, które raczej nie nadają się do pielęgnacji tych okolic. Chciałabym Wam przedstawić mój ulubiony płyn do higieny intymnej.
AA - Intymna, HELP to preparat, który stosuję z powodzeniem od wielu miesięcy. I jak narazie nie zamierzam eksperymentować i szukać niczego innego do pielęgnacji moich najwrażliwszych miejsc. Ale zacznijmy od początku. Płyn zamknięty jest w białej butelce o pojemności 300 ml. Pompka ułatwia to dozowanie preparatu, jest higieniczne i po prostu wygodne.
Płyn na biały kolor. Konsystencja jest raczej rzadka, ale niewielka ilość preparatu wystarczy do umycia okolic intymnych. Pieni się raczej umiarkowanie a wytworzona piana ma konsystencję jedwabistą, zwartą. Zapachu nie wyczuwam (brak też substancji zapachowych w składzie kosmetyku).
Od producenta:
"Kwas mlekowy zapewnia
odpowiednie pH okolic intymnych przywracając naturalną mikroflorę, a
współdziałając ze składnikiem o działaniu przeciwgrzybiczym i
przeciwbakteryjnym zapobiega infekcjom i stanom zapalnym.
Dzięki zawartości alantoiny i D-pantenolu płyn
wspomaga regenerację podrażnionego i zaczerwienionego naskórka, przywracając
skórze komfort.
Betaina dbając o utrzymanie odpowiedniego poziomu
nawilżenia - zapobiega wysuszeniu śluzówki.
Dzięki hipoalergicznej kompozycji zapachowej oraz
delikatnym składnikom myjącym płyn zapewnia wyjątkowe i długotrwałe uczucie
świeżości."
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Betaine, Coco - Glucoside, Glyceryl Oleate, PEG-75 Lanolin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Undecylenamidopropyltrimonium Methosulfate, Allantoin, Lactic Acid, Styrene / Acrylates Copolymer, Benzophenone - 4, Panthenol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Tetrasodium EDTA.
Moja opinia:
Przetestowałam w swoim życiu wiele płynów do higieny intymnej, ale większość z nich była dobra tylko na chwilę. Potem zaczynały się rewelacji - od uczucia nie-do-końca-świeżości, dyskomfortu aż po swędzenie, zaczerwienienie i takie tam nieprzyjemne sprawy. I dopiero z kosmetykami do pielęgnacji stref intymnych od AA wszystko wróciło do normy. Najbardziej przypadł mi do gustu płyn Intymna HELP. A dlaczego? A dlatego, że jest bardzo delikatny ale jednocześnie daje poczcie czystości i świeżości - nawet w trakcie miesiączki. Jest niezwykle delikatny dla skóry - o żadnym podrażnieniu czy dyskomforcie nawet nie ma mowy. Płyn sprawdził się u mnie doskonale i w trakcie miesiączki, i w pozostałe dni, w trakcie upałów jak i w te chłodniejsze. Tak naprawdę dopiero z tym płynem odetchnęłam, bo wiem, że dbam o strefę intymną najlepiej jak umiem. Za dodatkowy argument można uznać fakt, że do stosowania tego płynu namówiłam męża. I wiecie co? On też jest zadowolony. I jego skóra w TYCH miejscach też (a dodam, że mąż jest alergikiem i zdarzały się różne reakcje na kosmetyki).
Dodam jeszcze że płyn jest bardzo wydajny - za około 15 zł (w Rossmannie w promocjach można kupić czasem poniżej 10 zł) dostajemy 300 ml preparatu, który przy regularnym stosowaniu przez 2 osoby wystarczy na ponad 1,5 miesiąca.
Podsumowując:
Dla mnie AA - Intymna HELP to najlepszy płyn do higieny intymnej. Na stałe znalazł sobie miejsce w mojej łazience i pewnie jeszcze długo tam pomieszka, bo jak narazie jest tak dobry, że żadnych zmian nie planuję.
Fajnie, że jesteś z niego zadowolona :) Muszę się mu bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuń