MAJOWE ZDOBYCZE

Witajcie!

Kolejny miesiąc mija niepostrzeżenie. Wiosnę już prawie mamy za sobą, coraz bliżej do lata. Tradycyjnie, jak co miesiąc, chciałabym pokazać Wam parę nowości, które wpadły do mojej kosmetyczki.

Na pierwszy ogień idą mini-zakupy z Natury:

1. Perfecta Beauty - Mineralny żel myjący z mikrogranulkami dla cery mieszanej i tłustej. Po niezbyt udanej przygodzie z Białym Jeleniem, żegnam się z preparatami antybakeryjnymi i wracam do żeli z granulkami, które oczyszczają moją skórę dużo lepiej, niż agresywne preparaty antytrądzikowe.

2. Evree - Max Repair, regenerujący krem do rąk dla bardzo suchej i podrażnionej skóry. Recenzja tego kosmetyku ukaże się za jakiś czas na blogu, ale zdradzę Wam już teraz, że krem spisał się genialnie i zrobiłam już jego zapas :-) (w tej chwili w Rossmannie jest promocja na niego i na pozostałe kremy do rąk Evree - tubka kosztuje niecałe 6 zł).

W Auchanie moją uwagę przyciągnął antyperspirant NIVEA Dry comfort plus. Producent obiecuje świeżość do 48 h (ha ha - ciekawa jestem, która z nas wytrzymałaby tyle czasu bez umycia się). Poza tym skusiła dobra cena - niecałe 7 zł za opakowanie.

Od Marty z bloga Kamimare dostałam wspaniały prezent dla najaktywniejszej fanki na FB. W paczuszce znalazłam:

1. Tusz do rzęs Maybelline - Lash Sensational; po przyjemnym spotkaniu z maskarą Colossal będę miała okazję wypróbować tusz z upełnie inną szczoteczką, niż używam na co dzień. No i jestem bardzo ciekawa, czy obietnice producenta znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości.

2. Pigmenty z KOBO Professional: nr 408 S Cornflower (mocny, matowy chaber) i nr 507 Gold Dust (intensywnie żółte złoto, bardzo mocno błyszczące). Przydadzą się do robienia kresek oraz jako drobny, kolorowy akcent w wieczornym makijażu.

3. Lakier do paznokci Rimmel 60 Seconds Super Shine by Rita Ora w kolorze 408 Peachella - bardzo ładny kolor, idealny na lato. Muszę przyznać, że schnie błyskawicznie, całkiem nieźle się trzyma i do tego ma fajny, szeroki pędzelek.

4. Szminkę Astor Soft Sensational Elixir w kolorze 404 Gentle Coral.Bardzo się cieszę właśnie z tego odcienia, ponieważ jestem na etapie przyzwyczajania się do noszenia bardziej wyrazistych kolorów na ustach.

Z Wizaż.pl przywędrował do mnie Płyn Micelarny 3 w 1 dla skóry normalnej i mieszanej od Garnier'a. To kolejny micelek, jaki będę miała okazję testować i mam nadzieję, że okaże się skuteczny i przyjazny dla mojej cery i oczu.

Na Wizażu zakwalifikowałam się również do testowania Plastrów na pęcherze Compeed. Liczę na naprawdę dobre działanie, bo temat pęcherzy na stopach jest mi doskonale znany i wiem, jak cięzko jest dobrać odpowiednie plastry, które przyspieszają gojenie i utrzymują się na stopie przez cały dzień.

Od Drogerii Natura dostałam do testowania Krem odżywczy do paznokci i suchej skóry stóp marki SHEFOOT. Jak do tej pory, do stóp używałam zazwyczaj tych kosmetyków, które nie sprawdziły się na innych częściach ciała. Teraz mam okazję testować produkt, który jest przeznaczony konkretnie do stóp. Narazie mogę Wam powiedzieć, że krem ma śliczny zapach i jest bardzo wydajny.

Jako bonus otrzymałam Maskę regenerująco - odprężającą do stóp oraz próbkę Peelingu naturalnego do stóp.

Załapałam się też do wielkiego testowania Lekkiego kremu odżywczego NIVEA Care organizowanego przez producenta. Jest to dla mnie drugie spotkanie z kremami do twarzy tej marki. Pierwsze spotkanie nie było zbyt udane. Ale w przypadku tego kosmetyku narazie jest całkiem nieźle.

Znacie któreś z tych kosmetyków? Pochwalcie się, jak zadziałały u Was :-)