Dwa tygodnie nowego roku za nami. Czy coś się zmieniło? Narazie chyba nic... No może tylko zima wreszcie przyszła i zabieliła świat dookoła. Poza tym - cisza i błogi spokój.
Na moim blogu czas na podsumowanie minionego roku 2015. Pokażę Wam dziś, jakie kosmetyki zachwyciły mnie i chciałabym, aby zostały ze mną na dłużej.
Kategoria: PIELĘGNACJA TWARZY - Seria Snail Nutrition od SKIN79 (Recenzja)
Pokochałam te kosmetyki miłością szczerą i dozgonną. Ale za efekt jaki dały na mojej cerze naprawdę trudno ich nie pokochać. Dzięki nim skóra stała się gładka, rozjaśniona. Zniknęły wszelkie niedoskonałości a cera nabrała zdrowego wyglądu. Poza tym kosmetyki pięknie wyglądają, świetnie się aplikują i są bardzo wydajne. Szkoda tylko, że kosztują krocie, ale dla takich efektów, jakie ja osiągnęłam, warto się poświęcić.
Kategoria OCZYSZCZANIE TWARZY - Ziaja - Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciwko zaskórnikom z serii Liście Manuka (Recenzja)
Jest to najlepszy produkt do oczyszczania twarzy, jaki miałam w zeszłym roku. Świetnie usuwa zanieczyszczenia, martwy naskórek. Oczyszcza pory i pomaga w pozbyciu się zaskórników. Skóra po jej zastosowaniu jest gładsza, jaśniejsza a niedoskonałości pojawiają się w dużo mniejszych ilościach. Poza tym jest to produkt wydajny, tani i bardzo łatwo dostępny. Zużywam już kolejne opakowanie i raczej narazie nie zamienię tej pasty na nic innego.
Kategoria OCZYSZCZANIE CIAŁA - Le Petit Marseillais - Delikatny żel 2 w 1 pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut (Recenzja)
Ktoś powie - żel jak żel, oczyszcza i tyle. Może i tak. LPM oczyszcza bardzo dobrze ale przy tym nie wysusza skóry na wiór, daje cała masę miękkiej i kremowej piany. No i pachnie - bardzo naturalnie, intensywnie, pobudzająco - słodkimi pomarańczami i cierpkim grejpfrutem. Uwielbiam ! Aż mam ochotę zjeść. Duża butla wystarcza na długi czas a brak SLE, SLES i parabenów napewno zadowoli te z Was, które unikają tych składników w kosmetykach.
Kategoria PIELĘGNACJA CIAŁA - Eveline Cosmetics - Extra Soft - Balsam ultranawilżający (Recenzja)
Bardzo dobry kosmetyk nawilżający, który widocznie poprawił stan mojej skóry - nawilża, wygładza, zmiękcza. Dla mnie szczególnie przydatny jesienią i zimą ale i latem byłby ok. Do tego ma wygodne i duże opakowanie z pompką. Czego chcieć więcej?
Kategoria DŁONIE - DERMEDIC - Linum, Emolient, Regenerujący krem do rąk, skóra sucha, bardzo sucha i atopowa (Recenzja)
Wprawdzie ma nieco zbitą konsystencję i trzeba go solidnie wmasować ale od razu przynosi ulgę bardzo suchym, zniszczonym i spierzniętym dłoniom. Od pierwszego użycia poprawia wygląd skóry, stopień jej nawilżenia. W krótkim czasie dłonie stają się gładsze, bardziej miękkie, lepiej odżywione. Genialny krem na zimę, sprawdza się jednak o każdej porze roku. Mega wydajny i niedrogi.
Kategoria WŁOSY - Montibello - Gold Oil Essence, The Amber & Argan Oil (Recenzja)
Jeden z lepszych olejków na końcówki, jakie miałam. Wprawdzie działa podobnie jak i inne tego typu kosmetyki, czyli wygładza końcówki, zabezpiecza je, poskramia, ale przy tym pięknie pachnie. Do tego naprawdę ciężko przedobrzyć z jego ilością, co dla mnie jest niezmiernie istotne, bo czasem potrafię namazać coś na włosach bez opamiętania.
Kategoria MAKIJAŻ - Rimmel - Extra WOW Lash Mascara (Recenzja)
Wciąż mój nr 1 jeśli chodzi o tusze do rzęs. Do codziennego makijażu jest idealny, ale da się nim też zrobić fajny makijaż wieczorowy. Pieknie wydłuża i pogrubia rzęsy nie sklejając ich przy tym. Ma bardzo dobrą trwałość i nie osypuje się nawet po całym dniu noszenia. Szczoteczka nabiera dokladnie tyle kosmetyku, ile potrzeba, ładnie rozczesuje rzęsy. Do tego tusz bardzo długo zachowuje odpowiednią konsystencję i jest bardzo wydajny.
Kategoria ZAPACHY - Nicole Cosmetics - Eau de Perfum (Recenzja)
Zupełna nowość w 2015 roku ale i totalne zaskoczenie. Wspaniałe zapachy (niemalże identyczne jak oryginały), rewelacyjna trwałość. Opakowania zgrabne - w sam raz do torebki. No i cena, która przy tak dobrej jakości i wydajności jest o prostu śmiesznie niska.
Kategoria PAZNOKCIE - Cztery Pory Roku - Przyspieszacz wysychania lakieru (Recenzja)
Dzięki niemu już nie denerwuje mnie wolno schnący lakier. Jedna kropelka na paznokieć i lakier schnie dużo szybciej. Do tego preparat nie wysusza płytki ani skórek. Według mnie to must have dla każdej lakieromaniaczki ale i tych, którzy paznokcie malują sporadycznie, ale nie chcą tracić cennego czasu na schnięcie lakieru.
Znacie któreś z moich ulubieńców?
Zainteresowałaś mnie kilkoma produktami z Twojej listy :)
OdpowiedzUsuńA którymi?
UsuńZaciekawiłaś mnie serią tych produktów od SKIN79. Koniecznie muszę bliżej się im przyjrzeć. O kosmetykach Ziaja i serii z liści manuka już sporo dobrego słyszałam. Szczególnie o mgiełce do twarzy, która daje uczucie jak po zastosowaniu kremu. A żel Le Petit Marseillais pomarańcza i grejpfrut po prostu uwielbiam. Bardzo energetyzujący zapach, idealny na poranny prysznic :)
OdpowiedzUsuńznam i uwielbiam , nie tylko żele LPM , ale także inne ich produkty :) Wspaniale pachną i nie wysuszają skóry.Ciekawią mnie jednak , także inni Twoi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję wypróbować też mleczko do bardzo suchej skóry z LPM i też było ok.
UsuńPastę z ziajki również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZnam pastę Ziaja i perfumy Nicole. Perfumy mają ciekawe zapachy i niezłą trwałość, natomiast pasta to dla mnie zwykły peeling, ale kompletnie nie robi nic z moimi zaskórnikami.
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię ten balsam :)
OdpowiedzUsuńTa seria ze skin tez mi sie marzy:))))
OdpowiedzUsuńMi już się skończyła i bardzo za nią tęsknię.
UsuńZnam kilku,balsam kupię a i maskare też :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie pastę Ziaji, ale sporo innych kosmetyków mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńPasta ziaji mi się totalnie nie sprawdziła. Po jednym użyciu bardzo mnie wysypało, za to balsam Eveline uwielbiałam ;)
OdpowiedzUsuńTą serię od Skin79 chętnie bym wypróbowała :) a zapachy Nicole lubię, za ich trwałość !!
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie żel LPM w wersji "kwiat pomarańczy", ale wylądował u mnie w bublach, więc innych nie testowałam :P Pastę z Ziaji obecnie próbuję zużyć na siłę, bo na mojej cerze szału nie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat Kwiatu pomarańczy nie wąchałam. Ciekawe, czy przypadłby mi do gustu.
UsuńMiałam kiedyś ten balsam Eveline ale się u mnie nie sprawdził. Przyspieszacz wysychania lakieru chciałam ostatnio kupić, ale był wykupiony ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam LPM za to, że skóra nie jest po tych kosmetykach przesuszona :) A co do wysuszacza do lakierów to właśnie oglądałam Martę z MsDoncelita na youtube i też go polecała, więc chyba się skuszę jak już tak polecacie ;D
OdpowiedzUsuńPasta do oczyszczania twarzy to bardzo dobry produkt za niewielką cenę :)
OdpowiedzUsuńFajni ulubieńcy, mnie też pozytywnie zaskoczyły perfumy Nicole :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego olejku do koncówek ;)
OdpowiedzUsuńJa swój kupiłam w salonie fryzjerskim ale pewnie dostaniesz go też w sklepach z produktami fryzjerskimi.
UsuńOj skinowy ślimaczek to coś cudownego :)
OdpowiedzUsuńLpm niestety wysusza mi skórę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda. Widocznie potrzebujesz czegoś delikatniejszego.
UsuńZnam jedynie pastę Ziaji, ale u mnie się ona zupełnie nie sprawdzila :(
OdpowiedzUsuńZnam tylko pastę Ziaja i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne podsumowanie, z całje tej listy miałam tylko pastę z Ziaji:)
OdpowiedzUsuńOj ten żel też bardzo polubiłam. =)
OdpowiedzUsuńZiaja liście Manuka to i mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych ślimaków, tylk szkoda właśnie, że drogie :/
OdpowiedzUsuńCena wysoka, ale raz w życiu warto się skusić. :-)
UsuńJa muszę wypróbować ten przyspieszacz, bo mam z jednej firmy który jest beznadziejny.
OdpowiedzUsuńA co za wysuszacz masz?
UsuńTen tusz do rzęs muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńoj żadnego nie miałam
OdpowiedzUsuńchyba zrobie podobny post:P
OdpowiedzUsuńja mam cudowny krem bb SKIN79 ze śluzem węża, żałuję, że nie wypróbowałam jeszcze typowej pielęgnacji tej marki. kosmetyki dermedic bardzo lubię i zapachy perfum nicole
OdpowiedzUsuńTą pastę do głębokiego oczyszczania muszę sobie kupić, bo słyszałam już o niej wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńTa pasta oczyszczająca też się u mnie dobrze sprawdza :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Skin79 zamierzam wypróbować w tym roku :)
Musze kupić ten tusz do rzęs, jeszcze go nigdy nie miałam:)
OdpowiedzUsuńLubię żele z LPM a ten wysuszacz z 4 Pór Roku trochę tłustawy był ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że wydaje się lekko tłusty, ale o dziwo nie wpływa to na lakier. Nakładałam go na pierwszą warstwę lakieru a potem kładłam drugą warstwę lakieru i nic się z nim nie działo złego.
UsuńChyba najbardziej uśmiechnęły mi się oczka do Twojego kremu i serum do końcówek włosów:) Niektóre miałam z Twoich kosmetyków:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na pastę oczyszczającą z Ziaji, problem zaskórników wiecznie mie dotyczy raz bardziej raz mniej i zawsze kupuję właśnie maseczki oczyszczające. Muszę kiedyś sobie tą Ziajkę kupić. :)
OdpowiedzUsuńOlejek z Montibello wydajesię ciekawy!
OdpowiedzUsuńPasta z ziaji to i mój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńEwa miałam tylko liscie manuka :) fajne;)
OdpowiedzUsuńZ Twoich ulubieńców znam żel LPM oraz pastę z Ziaji i również jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń:*
nic z tego nie znam :) ale skoro polecasz to przyjrzę im się bliżej :)
OdpowiedzUsuńZ listy Twoich ulubieńców najbardziej zaciekawiły mnie kosmetyki SKIN79!
OdpowiedzUsuńA znam jedynie pastę z Ziaji- lubię :)